www.tzpg.fora.pl

Arczi

Imię: Artur "Arczi"
Skąd: Nowa Wieś k. Kęt

Tarczownicy z pod Grojca ujawnili mi się przy wyszukiwaniu na internecie LARPów w mojej okolicy.

O sobie:

Siemka! Jestem Artur znany jako Arczi (czasem z tytułem "ostatni bastion"), 27-mioletni miłośnik fantastyki i odgrywania różnych ról. Nie jestem specjalnie doświadczony w LARPach, lecz chcę to zmienić. Jak na razie mam na swoim koncie trzy LARPy odegrane na niedawnym Medalikonie, na których udało mi się jako bosman uratować okręt floty imperialnej przed sługami chaosu (Warhammer 40k), jako angielski ambasador zdobyć despotyczną władzę na rozbitym sterowcem dyplomatycznym przy skutecznym zablokowaniu działań amerykańskiego szpiega (steampunk) oraz uzyskać tytuł "najbardziej klimatycznej postaci" po wypowiedzeniu ledwie kilku zdań jako emerytowany wojskowy. Chyba nie tak źle jak na nowicjusza Smile

Zawsze lubiłem odgrywać różne postaci, zwłaszcza mając w tym względzie nieco "luzu", dlatego LARP jest tym, co mnie naprawdę kręci. Dostałem zaproszenie do przyłączenia się do grupy od jednego z mistrzów gry z wcześniej opisanych gier, lecz do Częstochowy mam dość daleko, więc tak trafiłem tutaj Smile

Jeśli mógłbym poznawać lepiej sztukę LARPową wraz z waszą zacną grupą, byłbym zaszczycony Smile

Jeśli o odgrywanie ról chodzi, moim marzeniem jest zagrać czarny charakter albo psychopatę, mam nadzieje kiedyś zmierzyć się z tym wyzwaniem Wink

100-lec

Cześć,
Przypadkiem wróciłem na forum poszukać jakich informacji o starych LARPach, które robiłem(w ogóle dziwie się że ono jeszcze istnieje). I niestety muszę Cię zmartwić, bo spóźniłeś się jakieś 5 lat niestety.
Ta grupa już niestety nie funkcjonuje...

Nie wiem gdzie działa najbliższa grupa LARPowa. Na pewno coś się dzieje w Cieszynie, chociaż wiem że oni mocno poszli w jeepform. Proponuję Ci wybrać się na jakiś konwent LARPowy (Orkon, Fantazjada, OldTown, Ziemie Jałowe( ten jest w Będzinie więc całkiem blisko) i tam dołapać jakiś kontakt do ludzi, którzy jeszcze działają aktywnie

Arczi

Tak właśnie podejrzewałem widząc długi czas braku reakcji. No cóż, trudno. Coś się pomyśli Wink